O tym piszą już wszyscy. W Domu Pomocy Społecznej „Nad Stawami” trwa akcja protestacyjna pracowników. Oskarżają oni kierowniczkę o stosowanie mobbingu.

Jak donosi tvn24.pl: Problem w ośrodku sięga jeszcze ubiegłego roku. Wówczas anonimowi pracownicy alarmowali, że są dyskryminowani przez kierownictwo placówki. Mimo tych sygnałów – dyrektor placówki nie wyciągnął konsekwencji i nie zajął się problemem. Tymczasem z anonimowej ankiety przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy wynika, że w ośrodku mogło dochodzić do zjawiska mobbingu. Z czasem problem się nasilił, a sami pracownicy mówią, że nie radzą sobie z zachowaniem kierowniczki placówki. Według nich kobieta często wpada w furię, uderza pięściami w meble i poniża pracowników.

Reportaż programu „Prosto z Polski” dziennikarzy TVN24 można obejrzeć tutaj

W sprawie zabrał także głos Przewodniczący Rady Miasta Mariusz Dobijański, na antenie Radia Podlasie powiedział między innymi: „To środowisko jest bardzo trudne i bardzo trudno jest w nim pracować. Osoba zarządzająca tym ośrodkiem powinna być osobą bardzo wrażliwą społecznie i osobą, która jest szczególnie wyczulona na potrzeby drugiego człowieka. To co mogę zarzucić panu dyrektorowi to przede wszystkim to, że jego osobowość nie ułatwia rozwiązywaniu wszelkiego rodzaju problemów pojawiających się w tym miejscu”.

O przebiegu sprawy będziemy się starali informować na bieżąco.

źródło: tvn24.pl, radiopodlasie.pl