Posterunkowy z policji w Mokobodach koło Siedlec (Mazowieckie) popełnił samobójstwo po tym, jak śmiertelnie potrącił samochodem rowerzystę – poinformował rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek.
Wypadek wydarzył się w miejscowości Kolonia Męczyn, gm. Mokobody, w poniedziałek po godz. 18.
Jak ustalono, 28-letni posterunkowy wracał do domu z pracy prywatnym oplem vectrą. Wówczas potrącił 84-letniego rowerzystę, a jego samochód dachował.
– Kiedy funkcjonariusz wyszedł z auta i zorientował się, że mężczyzna nie żyje, wyjął broń służbową i przystawił sobie lufę do głowy. Świadkowie zdarzenia próbowali go powstrzymać, wówczas on oddał strzał w powietrze, odłożył broń, po czym znów ją podniósł i strzelił sobie w głowę – powiedział Kaczmarek.
Policjant zginął na miejscu. Sprawą zajmuje się siedlecka prokuratura i policja.
Rzecznik dodał, że mężczyźnie pobrano krew do badania na zawartość alkoholu. Funkcjonariusz służył w policji dwa lata.
źródło: onet.pl