Policjanci z sokołowskiej patrolówki zatrzymali trzech młodych mężczyzn, podejrzewanych o zniszczenie bram, znaków i elewacji budynków na terenie Sokołowa Podlaskiego. Przy zatrzymanych policjanci znaleźli plecak wypełniony pojemnikami z farbami w sprayu oraz różnego rodzaju dysze. Cały czas zgłaszają się poszkodowani, którym zniszczono mienie.

Wczoraj (22 listopada) około godz. 4 rano, dyżurny policji otrzymał anonimowe zgłoszenie, że trzech mężczyzn maluje sklep przy ul. Siedleckiej. Natychmiast w to miejsce pojechał patrol policji. Dojeżdżając zauważył trzech mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli się oddalać. Policjanci zatrzymali ich. Okazało się, że cała trójka to mieszkańcy naszego miasta w wieku od 18 do 25 lat. Jeden z nich miał na plecach plecak wypełniony farbami, kolejny reklamówkę wypełnioną dyszami do malowania. Wszyscy mieli pobrudzone farbą ręce i kurtki. Cała trójka była pijana. Nie wiedzieli, dlaczego policjanci ich zatrzymali. W miarę jednak pobytu w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych coraz bardziej sobie przypominali.

Porównując nazwiska zatrzymanych mężczyzn łatwo można było się domyśleć, że podpisy pod „pracami” na budynkach, są ich dziełem.

Jeden z zatrzymanych to uczeń sokołowskiego liceum, inny to prawdopodobnie student na Akademii Sztuk Pięknych.

Policjanci dokładnie sprawdzili teren miasta, ujawniono ponad 20 aktów wandalizmu na bramach, ogrodzeniach, znakach drogowych oraz elewacjach domów, instytucji i sklepów. Do chwili obecnej zgłaszają się pokrzywdzeni informując o aktach wandalizmu na ich mieniu. W chwili obecnej powstałe straty szacuje się w tysiącach złotych.

Autor: asp.szt. Sławomir Tomaszewski, KPP w Sokołowie Podlaskim
tekst i foto: KWP Radom