Okresowe czyszczenie i udrażnianie przewodów wentylacyjnych, spalinowych i dymowych; umożliwianie cyrkulacji powietrza przez uchylanie okien i niezasłanianie otworów w drzwiach kuchni i łazienki; regularne przeglądy urządzeń grzewczych; unikanie długiego przebywania w pomieszczeniu, w którym znajduje się piec; montaż detektorów CO w budynkach mieszkalnych – to zasady, które należy stosować, by uniknąć śmiertelnego zaczadzenia.
Niebezpieczeństwo mogą stwarzać eksploatowane – niesprawne piece grzewcze (kąpielowe i centralnego ogrzewania) zasilane gazem, olejem opałowym lub na paliwo stałe. Ale pamiętajmy, że każde tego typu urządzenie np. kominek może być źródłem tlenku węgla.
Przyczyny wypadków tkwią także w wadliwej wentylacji mieszkań, w których eksploatowane są urządzenia grzewcze. Pogorszenie warunków wentylacji powodowane jest niedrożnością przewodów dymowych i spalinowych w wyniku ich zabrudzenia lub zasłonięcia przez użytkowników. Słaba wentylacja mieszkań jest także skutkiem wymiany okien na nowe, które dzięki wyższej szczelności ograniczają wymianę powietrza w pomieszczeniach. Stosujmy „rozszczelnienie” okien w celu zapewnienia mikrowentylacji mieszkań.
Tlenek węgla to cichy zabójca – nie ma smaku ani zapachu, dlatego chrońmy się przed jego wpływem, wietrząc często pomieszczenia i czyszcząc przewody wentylacyjne – apeluje Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.
Wojewoda mazowiecki zwrócił się z prośbą do prezydentów miast i starostów o przestrzeganie wymogów dotyczących czyszczenia przewodów kominowych i poważne traktowanie obowiązku regularnej konserwacji. Zaapelował także o rozpowszechnianie wśród społeczności lokalnych informacji o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą użytkowanie wadliwych instalacji grzewczych oraz zalecił służbom częste kontrole. Wypracowanie schematów i praktyk działań pozwoli nam uniknąć kolejnych wypadków – powiedział wojewoda.
Tlenek węgla (CO), zwany potocznie czadem, zabija każdego roku kilkadziesiąt osób. Powstaje najczęściej w okresie zimowym, w domach, w których urządzenia grzewcze są wadliwe lub źle użytkowane. Podstawową zasadą ich prawidłowego działania jest zapewnienie właściwej wentylacji pomieszczeń. Dodatkowym zabezpieczeniem może być zakup domowego detektora, który zaalarmuje o wzrastającym stężeniu gazu. Koszt urządzenia wynosi ok. 100 zł i jest to inwestycja na wiele lat – mówi Gustaw Mikołajczyk, komendant wojewódzki straży pożarnej.
Zatrucie tlenkiem węgla objawia się: bólem i zawrotami głowy, uciskiem w skroniach, szumem w uszach, wymiotami, ociężałością oraz ogólnym osłabieniem organizmu. Gdy dawka CO jest duża, następuje porażenie ośrodka oddechowego, bezdech i utrata przytomności, które prowadzą do szybkiej śmierci.
W razie zatrucia tlenkiem węgla należy wynieść poszkodowanego na świeże powietrze, okryć kocem i nie pozwolić mu zasnąć. Należy nadzorować chorego do czasu przyjazdu lekarza. Jeśli straci przytomność, ale będzie oddychał, wystarczy ułożyć go w bezpiecznej pozycji, jeżeli przestanie oddychać – należy rozpocząć reanimację.
Ivetta Biały, Rzecznik Prasowy Wojewody Mazowieckiego