Trzech braci, podejrzewanych o kradzież, zatrzymali policjanci z Sokołowa Podlaskiego. Podczas zatrzymywania byli agresywni. Jeden z nich zaatakował policjantów nożem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o próbie kradzieży z terenu jednego z zakładów pracy w Sokołowie Podlaskim. Zgłaszający stwierdzili jednak, że złodzieje mogą już przebywać poza zakładem. Policjanci ruszyli na poszukiwania sprawców, sprawdzali teren przylegający do miejsca kradzieży. Kilka ulic dalej zobaczyli trzech mężczyzn, którzy na widok policjantów zaczęli uciekać. Jeden przeskoczył przez ogrodzenie, a dwóch uciekło do pobliskiego parku. Po krótkim pościgu policjanci ich dogonili. Jak się okazało byli to trzej bracia, dobrze znani już policjantom, byli wcześniej notowani za przestępstwa przeciwko mieniu. Bracia byli przygotowani, na ewentualna próbę zatrzymania. Szybko jeden z nich wyciągnął nóż, a drugi użył gazu obezwładniającego wobec funkcjonariuszy. Na pomoc przybiegł trzeci brat, który zza drzewa rzucał kamieniami w policjantów, próbując w ten sposób pomóc swoim braciom.
Interwencja zakończyła zatrzymaniem jednego mężczyzny. Dwóm pozostałym udało się uciec. Nie pobyli jednak długo na wolności, po kilku godzinach pozostali dwaj napastnicy zostali zatrzymani. Ukrywali się w swoim domu.

Policjanci przeszukali też posesję braci. W pomieszczeniach gospodarczych znaleziono przedmioty pochodzące prawdopodobnie z wcześniejszych włamań. Wiadomo już, że przedmioty padły łupem przestępczej działalności na terenie powiatu sokołowskiego i węgrowskiego.

Teraz cała trójka przebywa w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Już niebawem usłyszą zarzuty popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem i czynnej napaści na policjantów. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

asp.szt. Sławomir Tomaszewski, KPP Sokołów Podlaski