Sphinx – jedna z najpopularniejszych w Polsce sieci restauracji – 10 sierpnia otwiera swój pierwszy lokal w Siedlcach. Nowy Sphinx znajduje się przy ul. Rynkowej 24. Siedlecka restauracja jest 97 lokalem uruchamianym przez tę sieć.
Ruszający w najbliższą środę Sphinx to restauracja z obsługą kelnerską, która zajmie łącznie ok. 290 metrów kw. Mieszkańcy Siedlec oprócz kultowej już shoarmy w karcie dań znajdą takie przysmaki jak stek po amerykańsku z mięsa angusa, chrupiący kurczak ze słodkim sosem chili, makarony z aromatycznymi sosami, a ze słodkości np. sernik z malinami i ciasto czekoladowe z bitą śmietaną.
Ponadto, do końca sierpnia na gości lokalu czekać będzie również oferta promocyjna „Grillowe wariacje”, w ramach której w atrakcyjnej cenie będzie można zamówić delicję z piersi kurczaka ze szparagami w sosie serowym oraz karczek wieprzowy w ziołach z pieczarkami. Obowiązywać będą również promocje na poszczególne dni tygodnia, tj. „Drugi deser gratis”, „Student pije za 1 zł”, „Before w Sphinx”, a także „Dwie shoarmy w cenie jednej”.
–
Restauracje Sphinx cieszą się bardzo dużą popularnością w Polsce. Sprzyja temu nie tylko niepowtarzalna atmosfera restauracji, ale także smak i jakość dań oraz atrakcyjne ceny i liczne promocje, dzięki którym klienci mogą pozwolić sobie na odwiedzanie naszych lokali nie tylko od święta, ale także na co dzień. Restauracja Sphinx to również przyjemne i przyjazne miejsce do spotkań dla każdej grupy wiekowej klientów. Cieszymy się, że możemy zaproponować naszą ofertę kulinarną mieszkańcom Siedlec. Liczymy, że zasmakują oni w specjałach naszej restauracji i szybko zyska ona stałych wielbicieli, jak ma to miejsce już w wielu innych miastach Polski
– mówi Mariola Krawiec-Rzeszotek, prezes Sfinks Polska, spółki zarządzającej sieciami Sphinx.
Restauracja na duży plus, pyszne jedzenie i miła obsługa, polecam:)
Muszą się jeszcze wiele nauczyć.Szczególnie kucharze.Shoarma masakryczna.Obsługa miła,chociaż kelnerzy nie do końca znają menu.
Paweł, Marlena powodzenia
Jak na 2 tygodnie od rozpoczęcia to i tak super. W Siedlcach chyba nie ma restauracji z tak pysznym żarciem. Ja duży chłopak jestem i najadłem sie w Sfinksie pod korek. Po małych korektach (dotrą się napewno) będzie jeszcze lepiej. Macie we mnie klienta.
Dziś byłem w Sphinx Promenada. Stare, ohydne jedzenie!!!!!
Kelner fajtłapa, cztery razy wracał pytać się o zamówienie, pomimo, że przy zamawianiu cały czas notował!? Przyniósł i tak nie to co zamawialiśmy!!! Porcja dla dziecka tak ok. 10% większa niż dla dorosłego (od tej dla mało głodnych),frytkami można sztachety w płocie przybijać, filet z kurczaka z u p e ł n i e bez smaku, smak sztucznego dymu z grilla wręcz poraża, shoarma to zupełna pomyłka, surówki-porażka, niech lepiej kupują w „stokrotce” – o niebo smaczniejsze. I ostatni rodzynek – pita przyniesiona razem z daniem głównym, zimna, pierdyknięta na frytkach – tak ponoć szefostwo z Warszawy każe robić – to niech do frytek każą łyżkę podawać i będzie śmieszno i straszno. Ceny – jak na Siedlce – mało konkurencyjne.Wystrój wnętrza – no cóż -kwestia upodobań, raczej mało przytulny, napikanie tykw w suficie nie stworzy klimatu, za mało boksów, za dużo „klepiska” z uciupanymi jeden przy drugim stolikami. Nie będę nikogo odwodził od pójścia tam – proszę się przekonać na własnej skórze, klienci i tak sami zdecydują, czy za parę lat w tym miejscu będzie jeszcze Sphinx… No to na razie, jadę do McDonald’s coś zjeść. Aha – jak ktoś chce dobrze zjeść w klimacie wschodnim – polecam Marakesz – przy ul.Kilińskiego – na głowę bije Sphinxa, mimo że jest taki maciupki!!!!
Jedzonko bardzo smaczne, porcje duże, przemiła obsługa polecam warto zjeść tam dobry obiad, bankow zawitam tam nie raz.
Nic ciekawego żarcie dużo rózni się od warszawskiego, suche nie dobre, wogle bez smaku, a salatki sa lepsze z biedronki ;/
uwazam ze jedzenie jet super bardzo duże porcje miła profesjonalna obsługa-nigdy tak nie zostałem mile obsłuzony
POLECAM
co do baru marakesz i brudnych syfiastych tam dywanów pajeczyn na scianach i wielkiego smrodu nawet nie ma co porownywac
jedzenie-horror, porcja owszem duża, ale frytki to morderstwo dla ziemniaka, kurczak zaś został zasuszony, (no jedynie sosy były oki), obsługa może być, poziom do w-wy czy krakowa nieporównywalny, wystrój ciekawy wśród innych lokali siedleckich, ale oprócz tego przydałoby się zachować smak potraw, marka firmy jednak zobowiązuje
powodzenia kucharze, raz przyjdziesz a jak drugi raz ktoś da wam szansę to bym się cieszyła