Wczoraj (21.05) po godz. 17.00 do siedleckiej komendy przyjechał dostawca pizzy i poinformował dyżurnych, że przywiózł im zamówiony przez nich posiłek. Problem w tym, że nikt z funkcjonariuszy takiego zamówienia nie złożył. Podczas wyjaśniania okoliczności związanych z tą sytuacją okazało się, że dostawca jest pod wpływem alkoholu, mając go w organizmie ponad 0,5 promila.
[youtube width=”600″ height=”405″]https://www.youtube.com/watch?v=D5BLbzXmybQ[/youtube]
Wczoraj (21.05) po godz. 17.00 w siedleckiej komendzie pojawił się dostawca jednej z pizzerii w mieście, który przywiózł rzekomo zamówioną przez służbę dyżurną pizzę. Policjanci na stanowisku kierowania zdziwili się tą sytuacją,ponieważ absolutnie nie składali żadnego zamówienia. Podczas wyjaśniania okoliczności tej nietypowej dostawy pomocnik dyżurnego w trakcie rozmowy z dostawcą wyczuł od niego woń alkoholu, w związku z powyższym 28 – latek został poddany badaniu na jego zawartość, po którym okazało się, że ma on w organizmie ponad 0,5 promila. Mężczyzna utracił uprawnienia do kierowania i w najbliższym czasie odpowie za ten czyn przed sądem, a grozić mu za to może kara do 2 lat pozbawienia wolności. Policja podejrzewa, że to fikcyjne zamówienie złożył jeden z poprzednich klientów, którego odwiedził rozwoziciel i który najprawdopodobniej wyczuł od niego alkohol. Stosując taki wybieg „zamawiający” chciał,aby nietrzeźwy kierowca bezpośrednio trafił na policję. Jak widać, ciekawy pomysł okazał się skuteczny.
autor: podinsp. Jerzy Długosz
KMP w Siedlcach