Przedwczoraj (02.04) około godz. 16.40 policjanci z posterunku w Mordach (pow. siedlecki) uczestniczyli w bardzo nietypowej interwencji.

Przez kilka godzin niwelowali skutki pęknięcia grobli w stawie hodowlanym na terenie m. Stok Ruski. Pod wpływem przelewającej się wody całkowitemu zniszczeniu uległo jedno z głównych skrzyżowań tej miejscowości. Zalane zostało również kilkadziesiąt hektarów pól uprawnych oraz podtopione jedno z gospodarstw.

W piątek około godz. 16.40 dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony o bardzo nietypowym zdarzeniu. Jak informowała osoba zgłaszająca, w jednym ze stawów hodowlanych znajdujących się na terenie miejscowości Stok Ruski przerwaniu uległa 10 metrowej szerokości grobla okalająca staw. Przez powstałą wyrwę, na pobliski teren, zaczęły wypływać hektolitry wody. Płynąca woda całkowicie zniszczyła jedno z głównych skrzyżowań tej miejscowości. Zalaniu uległo również kilkadziesiąt hektarów pól uprawnych oraz podtopione jedno z pobliskich gospodarstw. Na miejsce niezwłocznie skierowano policjantów, którzy przez kilka godzin pracowali przy zniwelowaniu skutków tego zdarzenia.

Funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli zniszczony odcinek drogi powiatowej, kierując ruch na wyznaczone objazdy. W związku z całkowitym zniszczeniem skrzyżowania, aż do czasu jego odbudowy, zostało ono wyłączone z ruchu. Błyskawiczne działania policjantów zapobiegły wypadkom, którym mogli ulec nieświadomi zagrożenia kierowcy jadący tą trasą. Obecnie policjanci z posterunku w Mordach wyjaśniają, czy do zdarzenia tego doszło w wyniku świadomego nieutrzymania w należytym stanie urządzeń wodnych, czy też grobla została przerwana w wyniku działania zwierząt.

autor: kom. Jerzy Długosz, KMP w Siedlcach