W niedzielę (10.10) w policyjnym areszcie funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego mieszkańca gm. Wodynie (pow. siedlecki). Mężczyzna ten będąc pod znacznym wpływem alkoholu uzbrojony w siekierę zaatakował dwóch młodszych znajomych. Tylko ucieczka pokrzywdzonych przed agresorem i schronienie się wewnątrz remizy strażackiej zapobiegła tragicznemu rozwojowi wypadków.

Około godz. 17.00 dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony telefonicznie o agresywnym zachowaniu 25-letniego mieszkańca gm. Wodynie. Otóż napastnik przebywając na terenie miejscowości Oleśnica, mający w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu, uzbrojony w siekierę groził pozbawieniem życia dwóm młodszym znajomym, którzy są mieszkańcami tej miejscowości. Dla pokrzywdzonych, którzy są w wieku 23 i 20 lat, groźby okazały się na tyle realne, że schronili się oni przed pijanym agresorem w remizie. Wtedy napastnik zaatakował siekierą zamknięte drzwi do świetlicy, dokonując ich uszkodzenia. Wezwani na miejsce przez zabarykadowanych wewnątrz remizy mężczyzn policjanci obezwładnili i zatrzymali furiata. Po wytrzeźwieniu odpowie on za przestępstwo gróźb karalnych oraz uszkodzenie mienia, za które grozić mu będzie do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: kom. Jerzy Długosz, KMP w Siedlcach