W minionym tygodniu siedleccy funkcjonariusze ujawnili skradziony w 2010 roku na terenie miasta motocykl Yamaha. Pojazd do czasu wszechstronnego wyjaśnienia sprawy zabezpieczony został na policyjnym parkingu. Pracujący przy tej sprawie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności kradzieży oraz to, czy obecny jego posiadacz miał świadomość faktu, że motocykl jest kradziony.
W ubiegłym tygodniu pewien mieszkaniec Siedlec idąc ulicą Garwolińską zauważył przejeżdżający tamtędy motocykl Yamaha. Jednoślad wizualnie był identyczny jak motocykl, który skradziony mu w sierpniu 2010 pomimo tego, że posiadał już inne tablice rejestracyjne. Pokrzywdzony korzystając z okazji, że w pobliżu znajdował się patrol Straży Miejskiej zwrócił się do nich o pomoc. Strażnicy zatrzymali motocyklistę, a uzyskane od pokrzywdzonego informacje przekazali dyżurnemu KMP. Na miejsce niezwłocznie skierowano policjantów. Wstępne oględziny pojazdu potwierdziły przypuszczenia, że kontrolowany motocykl to właśnie ten skradziony. Dodatkowo ustalono, że na tablicach używanych w tym motocyklu zarejestrowany jest całkowicie inny pojazd. Yamaha została odholowana na policyjny parking w celu przeprowadzenia badań, które jednoznacznie potwierdzą ustalenia policjantów. Pracujący przy tej sprawie funkcjonariusze wyjaśniają również, czy jego obecny właściciel, którym jest 25 – letni mieszkaniec Siedlce miał świadomość tego, że motocykl jest kradziony.
Autor: kom. Jerzy Długosz, KMP Siedlce
Rozpoznał swój motocykl na ulicy!
- Rozkład jazdy autobusów MPK w weekend majowy
- Majówka z Renault