W wypadku drogowym, do którego doszło w nocy 3 września około godz. 22.55 na trasie K-2, zginął 45-letni mężczyzna, poruszający się samochodem m-ki Daewoo Lanos.
Auto, którym się poruszał, po zjechaniu na prawe pobocze uderzyło w betonowy przepust wodny. Policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wydarzenia.
Około godz. 22.55 w dniu 3 września dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w m. Iganie Nowe na ul. Siedleckiej (trasa K-2). Jak wynika z wstępnych ustaleń kierujący samochodem m-ki Daewoo Lanos, jadący od strony Warszawy w stronę Siedlec, z nieustalonych na razie przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał na prawą stronę do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w betonowy przepust wodny. Przybyłe na miejsce służby ratownicze zastały na miejscu rozbite auto i leżące nieopodal niego na chodniku zwłoki mężczyzny.
Ustalono, że ofiarą jest najprawdopodobniej 45-letni mieszkaniec Warszawy, który poruszał się ww. pojazdem, stanowiącym własność jego kuzynki, która jest mieszkanką pow. siedleckiego. Policjanci, którzy dotarli do właścicielki auta ustalili, że kilka dni temu pożyczyła swój samochód 45-letniemu wujkowi, który mieszka w Warszawie. W chwili obecnej funkcjonariusze ustalają czy ofiara kierowała ww. pojazdem i czy poruszał się on sam samochodem. Jedna z hipotez zakłada, że w pojeździe mogła podróżować również inna osoba, która oddaliła się z miejsca przed przybyciem służb ratunkowych. Prawdziwość tej hipotezy, jak i inne okoliczności zdarzenia szczegółowo zostaną wyjaśnione przez Policję.
źródło: KWP Radom